Przemoc ekonomiczna

Beata żyje w pięknym domu, w jednej z podwarszawskich miejscowości willowych. Ma męża i dwie córeczki, w wieku  5 i  3 lata. Jest magistrem socjologii, jeszcze parę lat temu myślała o doktoracie.  Artur, jej mąż zarządza  filią dużej,  międzynarodowej firmy komputerowej. Dziewczynki chodzą do prywatnego przedszkola, na wakacje rodzina wyjeżdża zwykle za granicę. Beata jest ostatnią kobietą, która pomyślałaby o sobie, ze jest ofiarą przemocy ekonomicznej. A jednak… Artur świetnie zarabia, choć Beata od lat nie wie jakimi sumami dysponują jako rodzina. Mąż ma własne konto, do którego ona nie ma dostępu. Artur decyduje o wszystkim w ich wspólnym życiu, łącznie z tym jakiego mają używać proszku do prania, jakie jeść jogurty, w co ubierać dzieci.  Beata nie posiada żadnych własnych pieniędzy. jest całkowicie uzależniona od męża, pozbawiona własnego zdania i prawa decydowania o czymkolwiek. Kiedyś jeszcze odważała się podejmować samodzielne decyzje. Pamięta jak kupiła z budżetu, który dostaje od Artura, kolorową pościel. Wydawała jej się romantyczna do ich nowej sypialni. Awantura trwała potem tydzień…  Przemoc nie wydarzyła  się nagle, przyszła powoli i niezauważalnie – mówi Beata. Kiedy próbuje sięgnąć pamięcią do początku związku, nie widzi nic co by  wskazywało, że utraci swoją autonomię.  Artura poznała po studiach. Była wtedy całkowicie  niezależna finansowo, dobrze zarabiała. Zaraz po ślubie urodziła się pierwsza córka, potem druga.  Chciała wrócić do pracy, albo choćby skończyć swój doktorat, ale Artur uważał, że to egoistyczne z jej strony i krzywdzi tym dzieci. Została w domu. Artur co miesiąc  przelewał jej na wydatki domowe coraz mniejsze środki. W końcu prosiła już o wszystko. Była detalicznie  rozliczana z każdego rachunku. Na  zewnątrz byli zamożną rodziną, ale czasami brakowało jej na podstawowe zakupy żywnościowe  dla siebie i dzieci.  Artur uważał, że żona nie umie dysponować pieniędzmi i w związku z tym musi ją kontrolować.  Beata nieustannie starała się spełniać oczekiwania męża, wydawało jej się, że jeśli stanie się idealną gospodynią i matką, zostanie przez niego doceniona. W miarę upływu lat stawała się coraz bardziej bezsilna i zależna…

Przemoc to intencjonalne działanie służące krzywdzeniu drugiej osoby. Przemoc wiąże się z nierównością sił tj. przewagą ze strony agresora. Efektem przemocy jest  cierpienie ze strony ofiary oraz jej narastająca bezsilność. Przemoc ekonomiczna to jedna z form przemocy w rodzinie, bardzo często nie rozpoznawana przez ofiary. Polega ona na sprawowaniu władzy w związku przez jedną ze stron za pomocą ścisłej kontroli nad finansami rodziny. Efektem przemocy ekonomicznej jest  doprowadzenie ofiary do stanu całkowitej zależności od sprawcy. Statystycznie większość ofiar przemocy w rodzinie (80%) to kobiety. Przemoc ekonomiczna może przybierać różne formy. Należą do nich:

* ograniczenie dostępu do pieniędzy czy do informacji o stanie finansowym rodziny (np. ofiara dysponuje na co dzień tylko kwotami pieniędzy wydzielanymi przez sprawcę)

 * zmuszanie do proszenia o każdą złotówkę (np. pieniądze wydzielane na codzienne utrzymanie rodziny są tak skromne, że ofiara zmuszona jest prosić o najmniejszą dodatkową kwotę np. na zakupy dotyczące swoich własnych potrzeb typu środki higieny osobistej itp.)

* bardzo szczegółowe i często upokarzające dla ofiary rozliczanie z wydatków (np. konieczność zbierania rachunków i przedstawiania ich partnerowi)

* kłamanie na temat zasobów rodziny (np. zaniżanie swoich zarobków przez sprawcę, tak aby ciężar codziennego utrzymania przenieść na ofiarę)   

* wykradanie pieniędzy ofiary

* niedopuszczanie ofiary do pracy zarobkowej, czasami wprost poprzez stosowanie zakazów, czasami poprzez szantaż emocjonalny „Jeśli pójdziesz do pracy, co stanie się z naszymi dziećmi?”, deprecjonowanie możliwości ofiary „Nie uda ci się znaleźć pracy, nic nie umiesz, jesteś słaba w tym co robisz”

* nakładanie na barki ofiary licznych zadań domowych, w efekcie czego nie jest w stanie uniezależnić się i pracować zarobkowo np. poprzez niewywiązywanie się z pomocy przy opiece nad dziećmi, śrubowanie oczekiwań dotyczących standardów prowadzenia domu itp.

* celowe niepłacenie alimentów, pozbawianie ofiary (przy okazji także dzieci) środków do życia

* zaciąganie bez wiedzy współmałżonki/ka kredytów, kupowanie drogich sprzętów, w efekcie jej zarobki ofiary są przeznaczane na spłatę zobowiązań sprawcy

* łożenie na rodzinę bardzo małych środków, co powoduje bardzo skromne codzienne życie partnerki i dzieci, co jakiś czas kupowanie dzieciom drogich prezentów

Pieniądze stają się kartą przetargową sprawcy „Jeśli zrobisz to czego od ciebie oczekuję, to dostaniesz nagrodę – np. większą kwotę na utrzymanie rodziny, albo możliwość kupna czegoś dla siebie”. Przemoc ekonomiczna odbywa się bardzo często kosztem dzieci, które są „przekupywane” przez sprawcę i w ten sposób nastawiane przeciwko ofierze „To ja jestem dobrym rodzicem, który kupuje ci drogie prezenty. Matka cię nie kocha, zobacz jakie masz z nią życie”. 

Sprawcy przemocy ekonomicznej utwierdzają ofiary w przekonaniu, że są nic nie warte, nie potrafią samodzielnie dysponować pieniędzmi, nigdy sobie same nie poradzą ekonomicznie.  Przemoc ekonomiczna idzie w parze z innymi formami przemocy w związku – przemocą psychiczną, seksualną, fizyczną. Zależność finansowa powoduje, że osoba doświadczająca przemocy decyduje się, pomimo braku równych praw, pozostać w krzywdzącym związku. Ten rodzaj przemocy  nie pozostawia siniaków, ale  jest tak samo upokarzający i niszczący jak przemoc fizyczna.  Kobiety, które doświadczają przemocy ekonomicznej rzadziej szukają pomocy u specjalisty czy na policji, bo sprawcy trudno udowodnić jest winę.

Przemoc ekonomiczna degraduje poczucie wartości ofiary, która pozbawiona autonomii zaczyna patrzeć na siebie oczami sprawcy i wierzyć, że nie jest nic warta, nic nie potrafi, musi być posłuszna, nie da sobie samodzielnie rady na rynku pracy itp. Przemoc, wbrew potocznym opiniom i mitom jest w stanie dotknąć każdą rodzinę. Zdarza się w zamożnych domach, w których obydwoje, sprawca i ofiara mają wyższe wykształcenie, podobnie jak w domach w których na co dzień brakuje środków na utrzymanie, a partnerzy  są po szkołach zawodowych. Nie chodzi tu bowiem o zasoby materialne, ale o władzę nad członkami rodziny jaką mogą one dawać.

Przemoc jest przestępstwem i niestety  nie kończy się sama z siebie. Wymaga podjęcia działań, które zatrzymają bezkarność sprawcy. Ofiary przemocy ekonomicznej potrzebują wsparcia z zewnątrz, same o własnych siłach są zwykle na tyle uwikłane w relację z krzywdzącym  partnerem, że nie są w stanie zmienić swojej sytuacji. Pomoc ofiarom przemocy w rodzinie wiąże się z udzieleniem jej wsparcia  psychologicznego, prawnego, zdrowotnego, socjalnego. Wymaga to udziału profesjonalistów z różnych dziedzin – psychologa, prawnika, pracownika socjalnego czasem lekarza i policjanta.   Bez wsparcia instytucji pomocowych, wiele kobiet doświadczających przemocy nie będzie w stanie zmienić swojego życia. Nie warto czekać, aż sprawca przestanie stosować przemoc, bo jego pozycja w rodzinie jest zwykle na tyle wygodna, że nie ma on żadnej motywacji do jakichkolwiek zmian. Warto natomiast poszukać pomocy na zewnątrz rodziny. Adresy placówek pomocowych świadczących pomoc dla ofiar przemocy na terenie całej Polski  można znaleźć na stronie www.porozumienie.niebieskalinia.pl.

Scroll to Top